BULIMIA, MOJE TAJEMNE JA

Bulimia. Choroba dla wielu kojarząca się z tym, że ktoś z łakomstwa się objada, a potem, nie chcąc przytyć, prowokuje wymioty. Dla tych, którzy jej nie rozumieją – choroba słabej woli i braku konsekwencji, chimera, uleganie modzie, szukanie rozwiązań na skróty. Mieć ciastko i zjeść ciastko. Objadać się i być szczupłym.

Continue reading

WOLNOŚĆ JAK KAMIEŃ

27 lat, dziewczyna. Energiczna, przedsiębiorcza. Emocjonalna w męskim stylu poklepania po ramieniu i minimum słów. Nieustraszona. Plecak, trapery, autostop. Zjeździła sama lub z koleżanką w ten sposób pół świata. Jak trzeba było, szła do pracy, by zarobić na dalsze podróże, one były priorytetem. Mnóstwo przyjaciół wszędzie, brak mężczyzny w życiu.

Żyje jak chce, z pozoru zero problemów. Skończyła studia, pracuje za granicą, zawsze ma blisko 3 miesiące w roku wolnego na robienie tego, o czym tylko zapragnie. Nie przywiązuje się do przedmiotów, ciuchów, minimalistka, może się spakować w pięć minut i wyjechać na koniec świata.

Continue reading

HYDRA BULIMIA

W tym wpisie chciałabym pokazać jedną historię bulimii, która aktualnie  toczy się między innymi w moim gabinecie.

Jak wielopłaszczyznowa i głęboko sięgająca jest ta choroba, przekonuję się od jakiegoś czasu raz w tygodniu w trakcie spotkań z dziewczyną, którą można porównać do małego Rycerzyka z nożem w ręku, który walczy z wielogłową, wężowatą Hydrą. Siły tej dziewczyny falują, raz ma ich tyle, by spróbować obciąć jeden łeb, nawet wyraźnie go nadpiłowuje, czasem jej się udaje Hydrę na chwilkę obezwładnić, ale co rusz pada pod jej siłą….

Continue reading